- Wizyta w banku w którym mamy główny rachunek bieżący
Przeważnie pierwsze kroki jakie czynimy to spacer do „swojego banku”. Tutaj pracuje znajoma mniej lub bardziej osoba, która zajmuje się obsługa naszego rachunku. Bardzo chętnie przedstawi nam ofertę kredytu hipotecznego, opowie o szczegółach, kosztach itp. ale niestety w ramach procedur tegoż banku. Osoba ta pracuje na rzecz i w interesie swojego pracodawcy, więc tak naprawdę opinia na temat oferty czy warunków nie będzie w pełni obiektywna. Co się stanie jeśli np. Twój dochód nie będzie akceptowany przez ten bank? Brak zdolności. Co się stanie jeśli nieruchomość, którą nabywasz nie jest akceptowana przez ten bank? Brak możliwości finansowania. Bywa sporo takich niuansów. Nie każdy bank finansuje mieszkanie spółdzielcze własnościowe, nie każdy podejmie się tematu z rynku pierwotnego gdzie ma miejsce niezakończona budowa, itp. Bank niestety nie podpowie nam co mamy z tym dalej zrobić. Lecimy zatem dalej.
- Wizyta tzw. od banku do banku
Rynek jest dość głęboki, więc w momencie kiedy nie do końca wiemy czy nasz bank jest OK i czy cena, koszty i ogólne warunki są konkurencyjne robimy tournée po placówkach. Wchodzimy od banku do banku i rozpoczynamy w każdym tę samą procedurę – dzień dobry, pytania, odpowiedzi, dopasowanie oferty, warunki cenowe. W każdym banku przynajmniej spędzimy przynajmniej pół godziny plus ewentualna kolejka i uzbiera się w sumie kilka dni urlopu na tę operację. Potem niestety każdy z doradców zapewne będzie nas bombardował telefonami i mailami, bo przecież każdy chce dopiąć transakcję. To zrozumiałe. Ale czy któryś z doradców pomoże z wnioskami czy z samym przygotowaniem się do kredytu? To już czysty los.
- Wizyta u pośrednika kredytowego
A czy przykładowo:
Nie lepiej byłoby zlecić temat jednej konkretnej firmie/osobie która po pierwsze zna ofertę wszystkich banków hipotecznych na rynku i nie weźmie za to od nas nawet złotówki? Ponieważ pośrednicy są wynagradzani przez bank w którym nastąpi realizacja i Ci uczciwi nie pobierają wynagrodzenia od Klientów.
Oferta cenowa dla Klienta nie jest przez to droższa, jest na takim samym poziomie jak bezpośrednia oferta z banku. Bank po prostu dzieli się z pośrednikiem swoim wynagrodzeniem.
W ten sposób osoba taka działa niezależnie, na rzecz i w interesie Klienta a nie w interesie banku czy swoim.
Dla dobrego pośrednika nie ma znaczeniu w jakim banku następuje realizacja. To Klient ma być spokojny i zadowolony z obsługi, ustalonych warunków i ma cieszyć się nieruchomością.
Pośrednik przeprowadzi z nami jedną rozmowę na podstawie której wyeliminuje banki, które nie zrobią z nami transakcji z przyczyn proceduralnych (nieakceptowany dochód, wiek, rodzaj nieruchomości, stan prawny itp.). Dobry pośrednik Wskaże nam banki które chętnie temat podejmą i spełnią wymagania Klienta (koszty dodatkowe, ważne dla Klienta zapisy czy klauzule). Dobry pośrednik pomoże przygotować się do kredytu hipotecznego, aby gładko przejść przez proces analizy przez bank. Po podjęciu decyzji przez Klienta, doradca pomoże ze zgromadzeniem dokumentów i złoży w wybranych bankach wnioski. Pomoże negocjować marżę banku (tam gdzie oczywiście jest to możliwe). Będzie z nami przy podpisaniu umowy, wyjaśni wszystkie zapisy, pomoże w uruchomieniu czy rozliczeniu transz. Dobry pośrednik pozostaje z Klientem również podczas trwania umowy, pomaga w składaniu różnych dyspozycji, odpowiada na pytania pojawiające się podczas trwania umowy kredytu hipotecznego.
Decyzję o wyborze drogi pozostawiam oczywiście Tobie Kliencie. Twoja decyzja jaka nie będzie, z pewnością będzie słuszna.
Myślę, że nieco przybliżyłem temat. Jeśli ktoś z Państwa czuje niedosyt lub nasunęły się pytania proszę o komentarz lub bezpośredni kontakt ze mną. Chętnie odpowiem na wszystkie pytania.
Z poważaniem,
Sebastian Banaczek
Ekspert ds. kredytów hipotecznych i leasingu
KSB Hipoteka
tel. (+48) 884-910-110